Od czasu wejścia na rynek Polski z apliakcją PowerMusicNOW, najnowocześniejszym narzędziem cyfrowym w zakresie muzyki, nie daje mi spokoju przeświadczenie o polskim zapóźnieniu informatycznym.
Polski trener nadal woli grać na płytach CD i zapisywać treningi w zeszycie.
Zastanawiając się nad powodem braku wielkiego boom, który ma miejsce na świecie natrafiłam na bardzo obszerne i ciekawe studium na ten temat wpływu IT na gospodarkę i społeczeństwo, sporządzone przez ekspertów i praktyków w zakresie edukacji cyfrowej. Dokonali wszechstronnej diagnozy obecnych umiejętności cyfrowych Polaków.
Wynika z niego, że unikamy korzystania z kas samoobsługowych, biletomatów, klimatyzatorów, aplikacji do treningów, do kontroli posiłków itp., bo się ich boimy. Wydaje Ci się to śmieszne?
Przeciętny młody Polak, choć wychował się w otoczeniu nowych technologii, ma bardzo powierzchowną wiedzę na ich temat. Bardzo odstajemy od średniej dla krajów rozwiniętych a kompetencje cyfrowe naszego młodego pokolenia są bardzo niskie.
Twórcy i deweloperzy nowych, cyfrowych rozwiązań muszą dziś mieć świadomość, że inwestycja niemałych pieniędzy w innowacyjne produkty może nie dać oczekiwanych, realnych korzyści, jeśli dedykujemy je tylko polskiemu odbiorcy. Wg badaczy, Polak nie ma potrzeby wprowadzania „zmian cyfrowych”. Brak jest rozwiniętej chęci poznawczej i postrzeganie innowacyjności jako zagrożenia.
Aż niewiarygodne.
Druga część opracowania omawia grupy dorosłych Polaków, które wg badaczy są zainfekowane niechęcią do rozwiązań cyfrowych i nie podejmują prób zdobycia umiejętności niezbędnych do poruszania się świecie IT.
Wyliczono nawet, że zapóźnienie cyfrowe osób z grupy wiekowej 45+ w obiegu elektronicznym, powoduje straty, których wartość sięga 24 mld zł rocznie! To przedstawiciele tej właśnie grupy wiekowej zajmują kierownicze stanowiska. Deficyt kompetencji cyfrowych lub wręcz ich brak, bardzo negatywnie wpływa na nowoczesność i innowacyjność podejmowanych przez nich decyzji.
Konserwatyzm, świadomy minimalizm we wdrażaniu rozwiązań cyfrowych hamuje rozwój cywilizacyjny i społeczny. Na świecie cyfrowe zmiany wygenerowały gigantyczny i ciągle rosnący sektor usług IT.
Zauważam olbrzymie zmiany w branży fitness, widzę też niestety, że mentalność polskiego klienta nie nadąża za dostępnością nowinek ze świata. I tu można zrzucić winę na system edukacji, ale fakt jest faktem.
Wierze jednak, że będą pojawiać się kolejne aplikacje w języku polskim dedykowane fitness biznesowi, klientom, trenerom i będą przyjmowane z dużym entuzjazmem – trzeba tylko na to poczekać.
Dobre aplikacje, ułatwiające pracę, życie obronią się same. Dobrowolnie czy pod przymusem Polak w końcu po nie sięgnie.
Dla zainteresowanych całością opracowania odsyłam https://www.digitalpoland.org/assets/publications/kompetencje-przyszlosci-w-czasach-cyfrowej-dysrupcji/kompetencje-przyszlosci-w-czasach-cyfrowej-dysrupcji-raport.pdf